Siostry — Dowód na istnienie

Siostry mają problem z domem. Dach zaczął przeciekać, a naprawa może okazać się kosztowna. Tymczasem meteorolodzy zapowiadają kolejne burze i nawałnice, które już spowodowały wiele zniszczeń w okolicy. W miasteczku pojawia się ubrany na czarno 18 - letni Dawid, który krąży po okolicy wieszcząc koniec świata.
Jednocześnie sprawia wrażenie zagubionego młodego człowieka, który szuka odpowiedzi na pytanie, jak ma postępować w życiu. Ma żal, że miał nieszczęśliwe dzieciństwo i nie był kochany. Rozmawiając z nim ksiądz odkrywa, że Dawid dużo czyta. W literaturze szuka potwierdzenia, że Bóg nie istnieje. Siostry zastanawiają się, jak rozwiązać problem braku finansów na naprawę dachu. Znajdują na strychu dokumenty ubezpieczeniowe domu, a także pamiątki po pani Koniecpolskiej: stare albumy ze zdjęciami, drobne przedmioty. Okazuje się, że wypłata odszkodowania z ubezpieczenia może długo potrwać. Urząd jest dosłownie zawalony podaniami po ostatnich nawałnicach. Prudencja decyduje, że konieczny będzie kredyt na szybką naprawę dachu. Dawid spotyka się z adwokatem. Okazuje się, że pragnie przejąć od sióstr dom podając się za syna pani Idalii i jedynego prawowitego spadkobiercę. Sprawy się komplikują, gdy okazuje się, że pani Idalia tylko zaopiekowała się małym Dawidem i jego matką Anią, która wkrótce zmarła. Ania nie miała nikogo bliskiego więc Dawida oddano do adopcji. Ostatecznie siostrom udaje się naprawić dach i ustrzec dom przed dalszymi zniszczeniami. Nad miasteczkiem znowu pojawia się słońce. [TVP]






Produkcja: 2009
Premiera TV: brak informacji

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
siostra Lukrecja

Małgorzata, siostra Prudencja

Kamila Morawska, siostra Klara

siostra Filipa

siostra Zenobia

Ela

ksiądz Walenty

Zbysio

Jasio

pani Jadwiga

Mariola

straganiarka Stefania

listonosz

Zosia, gospodyni księdza Walentego

Dawid Koniecpolski-Mazurek

adwokat

chłopiec

ojciec chłopca

urzędniczka zakładu ubezpieczeń

i inni


191221

(POL) polski,


— BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI —

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz